forum najpopularniejszego antybloga o tokio gniotach

Lullaby · Wysłany: Śro 20:07, 15 Mar 2006 Temat postu:

Połowy zespołów, których słucham, nawet zdjęć na oczy nie widziałam... Ot, żeby się przypadkiem nie "zakoffać"... xp

Usmiech · Wysłany: Śro 21:32, 15 Mar 2006 Temat postu:

;] ja polowe po raz pierwszy widziałam dopiero na koncercie Very Happy

Furiat · Wysłany: Czw 16:55, 16 Mar 2006 Temat postu:

Słuchaj "The Prodigy" to się w nich NA PEWNO nie zakochasz Cool

Usmiech · Wysłany: Czw 17:11, 16 Mar 2006 Temat postu:

skoro w gniotach mozna sie zakoffac to nie wiem...

Bill-Billaden_zTH_antyona

Moim zdaniem muzy TH słuchać sie nie da!Ten pop-rock jest beznadziejny!Przy muzie TH tańczyć sie nie da,to tylko brzdękanie na instrumentach.Bill śpiewa jak dziecko!Kupiłam ich płyte i teraz żałuje! Evil or Very Mad

Usmiech

hm.. to jest pop-rock? a nie disco-niemco :> ?

alekssa

uśmiech popieram! to jest disco-niemco (super nazwa)

Mała

Tak, do początkowych wypowiedzi, bo nie chce mi się śledzić wszystkich postów. Dlaczego nie lubię Tokio Hotel? Proste. Ich muzyka do mnie nie przemawia. Wokalista nie ma głosu, który mógłby mnie powalić na kolana. Wychodzi więc na to, że śpiewać każdy może, nawet jeśli nie ma talentu. To po pierwsze.
Dwa. Mają do bani linię melodyczną. Dobre piosenki to takie, które wpadają w ucho, a potem człowiek chodzi i je nuci jak głupi. Jakoś jeszcze nie mi się to nie zdarzyło (a słyszałam parę piosenek TH- trza wiedzieć z czego się człowiek wyśmiewa:P).
Trzy. Te tak zwane "głębokie" teksty, są w rzeczywistości stertą wytartych frazesów, jakie mógłby napisać każdy, jeśliby tylko się postarał. Są piękne słowa, ale żadnego sensu, przekazu czy śladu myśli w nich nie ma. Przykre...
Cztery. Wygląd. No cóż. Niestety, chłopcy z TH nic oryginalnego nie wymyślili. Wiele znanych osób czy chodźby nawet zwykłych (tylko troszkę zwariowanych) ludzi na ulicy ma podobny image. A tak na marginesie, osobiście bardzo mi się nie podobają ani dredy ani urocze włoski stylizowane na tłuste.
Pięć. Tokio Hotel w rzeczywistości nie mają talentu. Cała ta ich sława jest oparta na szumie wokół nich, który wytwarzają fanatyczki (nawiasem mówiąc prezentują one sobą równie niski poziom jak ich idole).
Podsumowując. Tokio Hotel nie są warci tego, żeby tak o nich wszędzie mówić i tak się nimi przejmować. Dla mnie jedynym pożytkiem z nich jest to, że można sobie poostrzyć na nich dowcip i poprawić humor.

Nacia

nie disco-niemco, tylko disco-dojcz xD

Mała, dokładnie tak. Dokładnie.

Mała

Aj noł, aj noł... ;P

alekssa

mała to było piękne !

Mała

Dzięki:D

Furiat

A prosimy Cię bardzo Smile

Usmiech

ślicne. a jakie dlugie....

Nacia

i nawet na temat, co się coraz rzadziej tutaj zdarza...