forum najpopularniejszego antybloga o tokio gniotach

MiMi · Gość

A ja najpierw zobaczylam ich niewielkie i niewyrazne zdjecie w BRAVO... a potem uslyszalam u kolezanki fragment DURCH...potem sciagnelam sobie cala plyte i slucham jej na okraglo.. wiec nie oceniajcie wszystkich fanek okay...?

Sasha

Są również normalne fanki (chyba) Wink

ja mam polewke tylko z tych co wyzywają ich anty fanów do kur* i dziwek i szmat itd Rolling Eyes

No i te co się w nich "zakochały" tak wogóle to te "zakochane" muszą być lesbami, skoro kochają bliźniaków kał-liż Razz

kitiket

pewnie ze sa normalni fani, nie mozna generalizowac, tak smao jak nie mozna uogolniac anty fanow, niektorzy maja wiecej do powiedzenia nic "hói im f dópem"
Wink

moher

Oh ah! Farbus jest taki sŁiIiT! Chyba zaraz zemdleje z wrazenia! Jeszcze dwa dni temu nienawidziłam j.niemieckiego, ale zmieniło sie to od kiedy pokoffałam Farbusia! Nie moge sie doczekać kiedy go spotkam!
I sie nie doczekasz.
Jak mozna wmawiać sobie, ze sie kocha takie coś? To jasne, że żadna fanka prawdopodobnie nigdy sie z nim nie spotka. I żeby on chociaż był przystojny. Dla mnie to jest chodząca kupa (makijażu, lakieru, żelu kremików różnego rodzaju itp.). W mojej szkole nawet najwieksze słit pokemony nie mają na sobie tyle tapety co on(o).
No tak, czepiam sie szczegółów i jestem nietolerancyjna. Na dodatek zazdroszczę Farbiemu (jeszcze nie wiem czego - muszę sie jakiejs fanatyczki spytać)...

Sasha

Kupa ale nie makijażu tylko .... kupa!! Wink

MaiYun

no, zawsze wszystkie pokefanatyczki mi wciskaja ze mu zazdroszcze... hummm... nie do konca wiem czego!

wiec jak sie jakis pokemono nawinie to niech mi tu skrobnie czego taka nietolerancyjna fajna jak ja mu zazdroszcze Smile

Sasha

Właściwie to masz rację, bo niby czego ja mam im zazdrościć? że go kochają 10-latki?? Albo makijażu, przyczym ja im moge zrobić taki sam albo nawet lepszy Razz

a chyba najbardziej tego że wydali płytkę dzięki temu że mają dzianych starych! Rolling Eyes

Patrols

A najgłupsze jest to, że niektórzy ich bronią, że nie ma ojca nawet niekiedy mówią. A jak by mogli śpiewać bez kasy (znaczy wiadomo, ja też mogę xD) ?

Lullaby

Wiecie co mnie szalenie wkutwia w tych wszystkich szalonych, prawdziwych i jedynych fankach TH? Ta ich płytkość. Ja nie od wczoraj maluję paznokcie na czarno, robię ostry makijaż i noszę ciuchy, których "normalni" ludzie by przecież w zyciu nie założyli. Sory, ale ja po prostu lubię taki styl. A tymczasem te same osoby znajome mi osoby, które modlą się do Toma, a Billowi stawiają ołtarze, uważają mnie za:
- pozerkę (bo przecież nie słucham wcale Tokio Hotel, tylko jakiegoś polskiego szmatłowca co się Kult nazywa)
- dziwoląga ("Patrz! Ona ma podbite oczy i gapi się jak ten ciul!" - oryginalny cytat)
- osobę w żałobie ("A dzisiaj kto umarł?")
- kosmitę, istotę z innego wymiaru etć.

Dlatego prawdziwym i jedynym fankom TH mówię... Kill them, kill'em all! :/
Bo do osób które "po prostu tego słuchają" nic, ale to nic nie mam.

BaLb!

Ja tam nic do fanow TH nie mam hehe...
Moja qmpela najlepsiejsa Andzia (pzdr dla niej hehe :*:*) tak lubi Tokio Hotel ze se na scianie w pokoju sama Billa nad lozkiem namalowala heh i sweetasnie to wyglada =D
Ja sama poslucham se casem TH wqrwia mnie tylko Georg taki zamul hehe...
a taki to fajne chlopaczki ja tam ich lubie moze na woodstocku beda hehe fajnie by bylo...
moja kumpela inna taka ze szkolki se na bucikach nakleila toma fote *_* hehe niezla jest Wink

Lullaby

Masz na myśli Kingę? xD O lol, te jej adasie ze szmateksu po prostu mnie powaliły xP Nie dość, że obrzydliwie różowe, to jeszcze całe w loga TH -> x_X'
Masakra.

Baj de łej, Milcia witaj na forum, nawet nie wiesz jak się cieszę... K---, myślałam że przynajmniej tu normalnie będę mieć Neutral

heavily-gash

Lullaby nie przejmuj się. Osobiście nie spotkałam się z takimi tekstami w moim kierunku (jedynie "czarna mamba" w żartach Smile

). Jakbym usłyszała coś takiego w moim kierunku to ten ktoś dawno by się ze szkoły wypisał he he he. Szacunek to jest to. Jak go zdobyłam? Trzeba umieć być nie poczytalną ]:->

Lullaby

Wiesz... Ja się nie powstrzymuję. Zwykle jak mnie cholera bierze, to łapię pierwszą rzecz, którą mam pod ręką, i po prostu rzucam. Milenka coś o tym wie - oberwała z długopisa nie raz xP A zwykle rzucam cięższymi rzeczami, jak całe piórniki.

Słownie też se nie dam w kaszę dmuchać, w szkole słynę z ostrych tekstów. Ale ludzi doprowadzających mnie do szewskiej pasji jest po prostu za dużo. Ciężko jest zmienić całe społeczństwo, zwłaszcza że nawet w domu jestem traktowana jak kosmita.

BaLb!

Hehe ta Lul jest niezla szczegoolnie jak w furie wpadnie =D a w szkolce to i ja se nie dam dmuchac w kashke, o nie, niech tylko ktora podskoczy (hehe) Wink

nie za duzo tych off-topooff? Wink

heavily-gash

Lullaby jestem o tyle w komfortowej sytuacji ze na szacunek (strach?) pracowałam 2 lata po czym znalazlam sie w najstarszej klasie i jest dobrze. Nie latałaś pewnie z kosą po szkole? he he he Smile