forum najpopularniejszego antybloga o tokio gniotach

MaiYun

mam propozycje: zacznijmy pisac swoje opowiadanie! po prostu dopisujcie po zdaniu, 2 czy nawet 20! zobaczymy czy wypali :]

zaczne chorym kalwakiem z poprzedniego tematu:

Zaczynal sie nowy dzien dla gniotow... poranek.... iś bin durś den monśuń.... tokio budzik obudzil slitasnego bilusia z mrooochnego snu....
-O ZESZ KÓRVA JA PITOLE! - powiedzial bil
-Ciii, śpij bilusiu.. - mamrotnął przez sen tomus lezacy tuz obok bilusia. przeciez wszyscy wiemy ze bilek nie moze sam spac! w nocy ma schizy i musi miec kogos kto mu wytlumaczy ze zel do wlosow nie pozatyka mu tętnic.
-Ale ja mushem do koshmetychki!! a jesus, mowie jak moje popieprzone fanki.,.. no w kazdym razie Wielki Menedzer mi kazal. powiedzial ze jak nie pojde to kariera mi sie skonczy i mamusia da mi lanie na gola dupe!!
-Ajajj, bilu, to ja moze tez pojde! dredziatka mi sie posklejaly, buaaaaaaaaa!!! a jak mamusia siem wkurzy to bedzie zle!
-no tez tak mysle. nie mozemy jej zawiesc. przeciez wyzywiamy rodzinke!
-tak, a mamusia tak sie cieszy jak jestesmy popularni no nie?
-no...

Billus przybral radosno mroochne wdzianko i radosnie z blizniakiem pohasal w kierunku zakladu kosmetycznego ich wizazysty...

kkdv

...który był szalooonym gejem( Very Happy

). Chłopcom to nie przeszkadzało.
- Ochhhh witajcie moi kochani- mówił podniecony gej
- Weś mi tu Qrfa nie gadaj tylko do roboty! Niewidzisz że mam blond odrosty!!
-A mi przeprasuj dredy żelazkiem-powiedział pseudo-skater.
Gdy czas mijał na odnowie nagle usłyszeli...

kitiket

gdy tak radosnie biegl podskakujac jak ta antylopka, spojrzal na swoj super czaderski zegarek firmy swatch (z nia tez podpisal kontrakt na promocje, w kazdym wywiadzie na wizji, musi co najmniej raz go pokazac lub sprawdzic godzine) i zrozumial, ze albo jego radosny krok zamieni sie w zapieprz, albo spozni sie do fryzjera...
przyspieszyl...
w biegu rozdal kilka atografow ludziom, ktorzy go o to nie prosili ale to nie wazne, wazne ze rozdal..
wbiegl do salOOnu zdyszany..
-oj..oj..pseprasam pania najbardziej jak tylko moge, po prostu te tlumy fanow mnie zatrzymalay, rozumie pani, fani..
-tak, tak, billus, siadaj, mam dzis cos specjalnie dla ciebie...
mowiac to wysiagnela zza fartucha....kitketa!!
-woooooooowwwwwww....alesh pani faIna jeZt! bo mam mi nie pozwala jesc slodyczy, musze trzymac linie, jak przytyje to nie bede taki wątły i romantyczny, rozumie pani..
-zryj i siedz cicho
-mmhhmhh
zabieg trwal 2 godziny, malowanko, trwala, te sprawy, bilus byl sliczny jakby dopieor co wszedl na scene
nastepna w kolejce byla odnowa biologiczna. Moze zastanawiacie sie dlaczego odnowa biologiczna w wieku 16 lat...a mama wam nie mowila, zeby sie za wczesnie nie malowac bo sie zmarszczki zrobia? Smile

tak oto bilus przeszedl dzielnie wstrzykniecie botoxu, zabiegi z algami na cellulitis i rozne takie smieszne zbaiegi na oczyszenie jego mlodego cialka.
Bill byl tu stalym bywalcem, mial nawet karte stalego kijent co upowaznialo go do znizki 1% w salOOnach na terenie calych Niemiec! zdazyl nawet zapisac brata, przyjdzie pozniej.
w drodze powrotnej, kiedy tak szedl ulica podziwiajac perfekcyjny manicure na swoich meNZkich paznokciach, wszedl na ulice, byl jednak tak zapatrzony, ze nie zobaczyl czerwonego swiatla na przejsciu dla pieszych..wtem...PIIIIIIISSSSSSSSSSKKKKKKKKK......
srebrna Toyota Rav 4 (jak fantazjowac to na calego:) ) zatrzymala sie 2,54 cm od niego! wysiadla z niego Katiuszka, kobieta mloda bo 14 letnia (i ma prawo jazdy ale musiala dopasowac wiek do tych co pisza te opowiadania); tak sie slodko sklada, ze Katiuszka byla fanka th, nawet wtedy, kiedy ich nie znala, wiecie, instynkt macierzynski..
-o boshe! nic ci nie zrobilam??!!!
-chyba nie, ale ze stresu grzywka mi stanela, nie patrz tak na mnie, nic innego nie mialo prawa stanac bo nie ma prawa bytu
ta inteligentna riposta sprawil ze Katiuszka sie zarumienila, s koncu stal przed nia, on, bill, najwiekszy bej na swiecie ze stojaca grzywka bo reszta nie miala prawa bytu...ah...-ciemno mi przed oczami, wymamrotala
bill zlapal ja w 2,46 sekundy przed tym jak upadla
-czy to..naprawde...ty? stwierdzila zamroczona
-tak to ja, nie boj sie, zabiore cie do szpitala
wprawdzie gnojek bil nie mial prawa jazdy i prawa bytu wsiadl do auta i odjechal, po jakims 1,22 km stwierdzil, ze nie zabral ze soba Katiuszki, wiec wrzucil wsteczny i na wstecnzym pokonal znowu 1,22 km, ona ciagle tam lezala, chyba ktos jej przejechal po stopie ale to nie mialo znaczenia, wzial ja na rece (pakowal z bratem na silowni) i zabral tam gdzie trzeba
(po 3 dniach)
dzwi do sali otworzyly sie niepewnie i ktos niepewny niepewnie zajrzal do srodka
- czesc! krzyknela Katiuszka poznajac niepewnie zagladajacego niepewnego bila
-o, sory, balem sie ze spisz, jak sie czujesz? spytal troskliwie gleboko penetrujac jej oczy
"boshe jaki on słeksi" pomyslala i zarumienila sie od tych nieczystch mysli
-wszystko ok, to omdlenie to efekt cieplarniany tylko nie wiem jak zmiazdzylam stope, wiesz cos moze na ten temat?
-y......nie?
-a
-no
-tak wlasnie bylo
-wiec...
-od "wiec" nie rozpoczyna sie zdania
-a wiec...
nie mogla tego dluzej zniesc, przyciagnela go do siebie i pocalowala, krecac przy tym glowa (jak w pretty woman i innych bibliach dla nastolatek z serii "kiss style") i jeczac jakby juz byla BARDZO blisko, nawet oddech jej sie przyspieszyl, to byl jej pierwszy raz, od razu pomyslala zeby napisac o tym do bravo
-sory, nie moglam sie powstrzymac..
-e..nic sie nie stalo, powiedzial bil i uciekl
*******
Smile

MaiYun

buahaa

niezle, billo nie ma prawa (od)bytu ;]

...wiec katiuszka z podniecenia pobiegla do kompa i zaczela pisac bloga ja-i-bill-opo.mylog.pl Razz

...

kitiket

nie podbiegla ale potoczyla sie (zmiazdzona stopa!), zaczela pisac choc wiedziala, ze nikt jej nie uwierzy, moze gdyby bil odbil sie od jej toyoty to chociaz zostala by jakas farba po nim, slad, dowod, cokolwiek!

MaiYun

z tego wszystkiego popadla w furie.. nie miala nawet kłaczka ze sztucznej grzywy debila! rzucila sie przez okno a tu.... AŁAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA spadla na cos tlustego (pac!) Ojejjku! to kolega oblech! a wlasciwie jego tlusta fryzurka :d

kitiket

-sory nie spodziewalam sie ciebie tutaj
-eee...y...muu.... bo chcialem cie podgladac prze okno jak tanczysz nago przy naszych dzwiekach
-o! czytales moj post na dead-anty-fanom-th?
-ten o tym, ze jak nas slyszysz to sie rozbieras zi biegniesz przed siebie?
-aaah!!! jestem popularna!!!

Patri xD

Po tym jak sie dowiedziała, że jest już prawie tak sławna jak TH... Stwierdziła, że musi znaleść Billusia i spytać go o to czy... może się przyłączyć do jego zespołu... Cool

MaiYun

OT: łuhu! gnioty sie mnoza!! /OT

Wiec radosnie poczlapala w strone rezydencji kałliżów i dopadla bila, ktory akurat wycinal se kłaki z nosa Very Happy

....

Marson

"Och, jakie piękne kłaczki" - pomyślała
- Nie obcinaj - krzyknęła! - Podobają się fanom!
- Ale mama każe.
- No chyba, że. Tej. Znam cię tak dobrze...! - tu się rozmażyła i chciała zapytać o jej osobę w ich zespole
- A ja cię nie. I co?
- Aaaaaa....... - Właśnie zobaczyła pseudo-skejta, obcinającego malutki pukielek włosów, który rozplątał się z dreda.
- Widzicie to? Widzicie? - zrobił zeza, bo włosy były dokładnie z przodu, dokładnie nad nosem.
- Tom! Nie! Tylko nie to! - zawołał farbi i popłakał się. Wziął białą poduszkę, z mroochnym znakiem TG z jednej strony i wtulił się w drugą. Później został na nim czarny ślad od tuszu. Pseudo-skater w morzu różowego płaczu (malował się teraz tylko różowym, bo najlepiej pasowało to do jego cery, a teraz się rozmazało) krzyknął:
- Billusiu! Ty... ty... zmazałeś farbę z oczu!!

kitiket

bilus stanal jak wryty, jeszcze do niego nie docierala co sie dzieje
"jak..jak..jak to, tusz??!!"
i wtedy wydal siebie taki okrpony okrzyk, jkiw ywdawali wikingowie przed pojsciem z boj, tylko z pwoodu jego mutacji okrzyk ten brzmial jakbys nastepnal na kota Smile

i pogonil jego ulubionym sposobem biegu a`la antylopka to lazienki, musial i tak sie wrocic bo zapomnial kosmetyczki, ale naciagnal juz kosuzlke na leb bo sie wstydzil
ukazujac w ten sposob swoja menska klate z jednym klaczkiem
co spowodowalo ze katiuszka omdlala z podniecenia

tal-rasha · Gość

a tom kozystając z zamieszania rozerwał sw o taj dziewczybny ubranie i jo wyruchał swoim 5 cm przyrodzeniem

heavily-gash

za gorami 5 km dalej.....

- Toz to nie mozliwe! Zwisał, musimy zrobić coś! Nie może byc tak, że jakieś gejki będą mieć więcej kaski od nas!- krzyczała w niebogłosy Cytrynka.
- Cytrynkam nie mamy sie czym przejmować. W Polsce są naszczęście ludzie, którzy wola "swojskie" klimaty- uspakajał ja Zwisał. Po czym poszedł do swojego studia nagraniowego, zwołał ekipe i tak powstał nowy klip " wesele u ciotki klotki, która sponsoruje ŁÓDKA BOLS". Zwisał bardzo spodobał się polskiej publiczności, przy czym odebrał trochę fanów naszym gniotkom.

U gniotków.....

- CO?! Jakiś facet w kiecce góralki, popijając wódkę na teledysku, odbiera nam fanów?! Nie to się nie może tak skonczyć!- płakał Bill. Wiedział, że jeśli jeszcze jeden fan sie od niego odwróci nie wystarczy mu na żel i będzie musiał zadowolić się tanim z firmy "Lidla". W końcu reklamował i jego produkty śpiewając tonem nie samowicie podnieconego geja :"Lidl jest tani!!!!!!!!"

Patri xD

I tak się stało... nowy zespół z Polski zrobił niesamowitą furrorę na rynku muzycznym w Polsce. Farbi o mało co się nie popłakał po tym zdarzeniu, a najgorsze było to, że... stać go było jedynie na żel do włosów z firmy Lidl, który okazał się kompletną tandetą przy stawianiu włosków, albowiem nadawał się jedynie do stawiania włosów pod pachami...

k@rolc!a =*

Bill jednak nie poddawał się i nakładał żelu ile się da, aż pewnego nieszczęsnego (?) dnia żel okazał sie przeterminowany, farba z kłaków się rozkruszyła (?) następstwem tego było ich wypadnięcie... Biedny Billi załamał się i znowu rozpłakał...